wtorek, 22 lipca 2014

still TIRED but not sleppy

Jestem ciągle zmęczona, nawet po dziewięciu godzinach snu. Czuje się wyczerpana.
Spędzam samotne wakacyjne wieczory, podczas których może zdarzyć się wszystko, a wciąż nie dzieje się nic. Staję się coraz bardziej nerwowa, przygnębiona, kiedyś tak nie było.

To jest nie do zniesienia.
Ja jestem nie do zniesienia.

Pozostaje mi włóczyć się z koleżanką po parku, a ja potrzebuje większego towarzystwa. Czuję, że coś się zmieniło, to chyba ja. Kiedyś spotykając się z grupką znajomych śmiałam się, dobrze bawiłam, Brakuje mi tego.

Nie wiem co odpowiadać, co mówić. Wszystko zamieniam w żart. Okłamuje sama siebie na każdym kroku.
Liczę na to, że to jest czas żebym o siebie bardziej zadbała i ze niedługo zacznę nowy okres w moim życiu.



4 komentarze:

  1. Być może coś pominąłem, ale muszę zapytać - leczysz się jakkolwiek?
    Nie jestem w stanie udzielić tu żadnych wskazówek co do treści; to tak, jakbym mówił, co masz czuć. A mamy nadzwyczajnie wiele wspólnego.


    /Weirdo

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz na dość... hm, ciężko mi to rozpoznać, jednak przeważnie gdy ktoś przypomina mnie, to nie jest okazem zdrowia. Nie chcę Cię urazić, to raczej troska.

    OdpowiedzUsuń